Konrad Saletnik: Nie pokazaliśmy wszystkiego, co potrafimy

Konrad Saletnik (Gimnazjum w Suchej Beskidzkiej) został uznany za MVP finału powiatowego w piłkę ręczną chłopców w ramach gimnazjady. – Pojawiła się w głowie taka myśl, że to ja mogę zostać wybrany. Sądziłem, że walka o tą statuetkę może rozegrać się między mną, a Tomkiem Szarlejem – powiedział Konrad Saletnik.

Co odpowiedział Saletnik, gdy dowiedział się, że jego głównym konkurentem do tego tytułu był Radosław Drabina (Gimnazjum w Budzowie)? – Jeżeli popatrzymy na inne drużyny, to ten zawodnik był wyróżniającym się graczem. Bardzo się cieszę, że to ostatecznie ja wygrałem – dodał.

– Chciałbym także bardzo podziękować panu Piotrowi Staszakowi, który nas trenuje i poświęca dużo czasu – zaznacza Konrad Saletnik.

Spotkania podczas piątkowego finału w hali Goetla w Suchej Beskidzkiej tak się ułożyły, że piąty mecz (w zawodach wzięły udział cztery drużyny, a grano systemem każdy z każdym – przyp. M.K.) pomiędzy Gimnazjum w Suchej Beskidzkiej i Gimnazjum w Budzowie był jednocześnie miejscem o pierwsze miejsce. Mało tego, w przypadku remisu tytuł mistrza powiatu pojechałby do Budzowa (w przypadku takiej samej liczbie punktów, o kolejności decydowałaby korzystniejsza różnica bramek w całym turnieju między zainteresowanymi drużynami – przyp. M.K.). – Nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy, bo sądziłem, że zespół z Budzowa będzie najsłabszą drużyną. Myślałem, że to ze Stryszawą do samego końca będziemy walczyć o pierwsze miejsce. Wszystko pozmieniało się po zakończeniu kolejnych spotkań. Który mecz kosztował nas najwięcej sił? Z Gimnazjum w Budzowie. Przeciwnicy do końca stawiali opór, ale udało się nam wygrać – mówi MVP turnieju.

Mimo zwycięstwa w finale powiatowym, Konrad Saletnik nie był do końca zadowolony z postawy swojej i kolegów podczas piątkowych zawodów. – Potrafimy grać dużo lepiej! – mówi Saletnik i dodaje: –  Popełniliśmy bardzo wiele błędów, podawaliśmy piłkę przeciwnikowi, nie trafialiśmy w dogodnych sytuacjach. Na pewno nie wykorzystaliśmy wiele okazji, które powinny przynieść nam gole.

W poprzednim roku o sile Gimnazjum w Suchej Beskidzkiej stanowił m.in. Krzysztof Kurek (tegoroczny MVP finału powiatowego w licealiadzie). Czy jego brak, albo innego kluczowego zawodnika z poprzedniego roku Michała Stróżaka był widoczny w grze suskiego gimnazjum? – Na pewno z nimi bylibyśmy jeszcze mocniejsi, ale taka jest przecież kolej rzeczy. Nasza obecna drużyna też jest dobra. Trzeba iść do przodu i, podobnie jak rok temu, spróbować przejść etap rejonowy i awansować do finału wojewódzkiego – dodał na zakończenie Konrad Saletnik.

 

Skip to content