Katarzyna Surzyn: Kocham sport!

Kiedy kilka strzałów bramkarka ze Szkoły Podstawowej w Skawicy Katarzyna Surzyn obroniła nogą było jasne, że nie było w tym przypadku. – Lubię grać w piłkę nożną, ale wtedy gram w ataku. W piłkę ręczną występuję już tylko w bramce – powiedziała najlepsza bramkarka finału powiatowego w piłkę ręczną szkół podstawowych.

Nie był to pierwszy występ zawodniczki rodem ze Skawicy w finałach powiatowych organizowanych przez Starostwo Powiatowe w Suchej Beskidzkiej. – Rok temu także stałam w bramce w reprezentacji szkoły w piłkę ręczną. W tym roku można mnie było spotkać w finale w koszykówkę i siatkówkę. Bardzo lubię gry zespołowe, a ogólnie to po prostu kocham sport – powiedziała Litwa.

– Już na początku meczu z Zembrzycami – mniej więcej w 2-3 minucie – musiałam obronić nogą  strzał Weroniki (Fidelus – przyp. M.K.). Z trudniejszych do obrony strzałów kojarzą mi się te, które oddawała Nina (Matuszek – przyp. M.K.) z Suchej Beskidzkiej – tak opisała wymagające największego refleksu obronione podczas finału powiatowego w hali ZS im. Jana Pawła II w Suchej Beskidzkiej.

Czy te, ale też inne interwencje, zdaniem Katarzyny Surzyn sprawiły, że wierzyła w odbiór statuetki dla najlepszej bramkarki? – (śmiech) W ogóle się tego nie spodziewałam – powiedziała bramkarka ze Skawicy, po czym już całkiem na serio dodała: – Nie zmienia to faktu, że jest mi bardzo miło z tego powodu.

 

Skip to content